niedziela, 8 stycznia 2012

WOŚP + koncert ;)

Siemcia kochani <3 Od 7.00 na nogach. Ledwo wstałam, ale opłacało się xd. Zebraliśmy kupę kasy na tą orkiestrę. Dostaliśmy takie mini puszeczki. Latałyśmy po całym mieście. Po zakończonej misji poszłyśmy z Justynką na latte machiato <3 Później posiedziałyśmy trochę u niej i poszłyśmy na koncert, który się spóźnił 1h przez licytacje. Czujecie, że najzwyklejsze karty do gry poszły na 130 zł ?! Na koncercie było dość fajnie. Do domu wróciłam ok. 22.00. Jutro czeka mnie spr z chemii, na który nic nie umiem. Nogi mi odpadają, ale naprawdę było genialnie ;D
Macie kilka fotek, które ukradłam Justynie z bloga (chocoolate-stories.blogspot.com), bo jeszcze mi nie wysłała xd
Miałam jeszcze dodać jakiś filmik z paznokciami, ale jestem tak padnięta, że nie dam rady ;/


 Moja Justysia <3


mini <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz